Po raz pierwszy autonomiczny samochód śmiertelnie potrącił pieszego

Niestety zdarzyło się to, czego wszyscy się obawialiśmy, ale po cichu liczyliśmy, że nigdy to nie nastąpi. Autonomiczny samochód śmiertelnie potrącił kobietę w Tempe, w stanie Arizona i jest to pierwszy przypadek, kiedy zginął pieszy. Auto należało do Ubera.

Według uber-driverless-fatality.html?action=Click&contentCollection=BreakingNews&contentID=66696641&pgtype=Homepage" target="_blank" rel="noopener">New York Times auto działało samodzielnie (w trybie autonomicznym), ale nad bezpieczeństwem nadal czuwał człowiek-kierowca. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 22:00. gdy auto uderzyło w kobietę, która przechodziła przez ulicę na przejściu dla pieszych. Uber oczywiście od razu zawiesił swój program rozwoju autonomicznych samochodów w Tempe, Pittsburghu, San Francisco i Toronto.

Oczywiście od tego typu aut wymaga się, że będą bezpieczniejsze i będą lepszymi „kierowcami” niż ludzie. Ma to zapewnić na długi dystans zmniejszenie wypadków, w których obrażenia mogą odnieść pasażerowie, pozostali uczestnicy ruch jak właśnie piesi. Ten incydent z pewność spowoduje dodatkową dyskusję i możliwość dopuszczenia do ruchu autonomicznych samochodów.

Nie mamy żadnych informacji o tym, jak doszło do awarii i co dokładnie zawiniło. Nie wiemy również, czy człowiek byłby w stanie uniknąć tego wypadku, w którym zginął pieszy. Oświadczenie Ubera:

„Nasze serca są z rodziną ofiary. W trakcie dochodzenia, w sprawie tego incydentu w pełni współpracujemy z władzami lokalnymi. ”

Arizona jest jedynym stanem, który pozwala na poruszanie się autonomicznych aut bez nadzoru kierowcy. W ubiegłym roku na ulice wyruszyły samochody Waymo, a więc firmy należącej do Alphabet.