Spis treści
Wprowadzenie
TechRax, znany z niekonwencjonalnych testów, ponownie zaskakuje. Tym razem na celowniku znalazł się iPhone 6s, który przeszedł ekstremalny test wytrzymałości. Eksperyment polegał na wylaniu stopionego szkła bezpośrednio na powierzchnię telefonu. Jakie efekty przyniosła ta próba? Czy iPhone 6s przetrwał ten nietypowy test?
Eksperyment z płynnym szkłem
Testy wytrzymałościowe na smartfonach to nic nowego, ale wylanie płynnego szkła to coś, czego jeszcze nie widzieliśmy. TechRax, znany z kreatywnych i często niebezpiecznych eksperymentów, postanowił sprawdzić, jak iPhone 6s poradzi sobie z tym wyzwaniem. Zanim szkło zostało wylane, zostało ono podgrzane do bardzo wysokiej temperatury, co czyniło cały proces jeszcze bardziej ryzykownym.
Analiza wyników
Po wylaniu stopionego szkła na iPhone 6s, urządzenie zostało poddane szczegółowej analizie. W wyniku testu:
- Obudowa telefonu uległa poważnym uszkodzeniom.
- Ekran został całkowicie zniszczony, co uniemożliwiło dalsze korzystanie z urządzenia.
- Wnętrze telefonu, w tym bateria, pozostało stosunkowo nienaruszone, co jest zaskakujące.
Eksperyment pokazał, że mimo zewnętrznych zniszczeń, wewnętrzne komponenty iPhone 6s wykazały się pewną odpornością na ekstremalne warunki. Jednakże, uszkodzenia ekranu i obudowy są nieodwracalne.
Wnioski
Testy takie jak ten z stopionym szkłem na iPhone 6s są fascynujące, ale pokazują również granice wytrzymałości nowoczesnych urządzeń. Mimo że iPhone 6s nie przetrwał próby w pełni funkcjonalny, to jego wnętrze okazało się bardziej odporne, niż można by się spodziewać. Eksperymenty TechRax pokazują, że nawet najbardziej zaawansowane technologie mogą być bezradne w obliczu ekstremalnych warunków. Czy warto przeprowadzać takie testy? Na pewno dostarczają one ciekawych informacji o wytrzymałości urządzeń.
Źródło: TechRax na YouTube