Najnowsze badania, opublikowane przez portal Science omawiają twardy, podobny do szkła polimer, który może się wyleczyć poprzez nacisk dłonią. Polimery ze zdolnością do samoleczenia zwykle wymagają ogrzewania w okolicach 120 stopni Celsjusza. Wynalazek bez wątpienia znalazłby zastosowanie w smartfonach, gdzie w prosty sposób i samodzielnie można naprawić pęknięcie. W sierpniu tego roku, Motorola otrzymała patent na smartfon z ekran, który miałby sam się leczyć. Więcej o tym pomyśle przeczytacie w tym miejscu. Oprogramowanie miałoby wykrywać pęknięcia polimeru i rozpocząć naprawę po akceptacji użytkownika. Nowy rodzaj polimeru został odkryty przez zespół naukowców, na czele którego stoi profesor Takuzo Aida, z Uniwersytetu Tokijskiego. Odkrycie było wynikiem przypadku, jak to bywało w wielu przypadkach wielkich wynalazków. Absolwent tamtejszego uniwersytetu, Yu Yanagisawa odkryła, że krawędzie polimeru sklejają się ze sobą po przyciśnięciu ich ręką w temperaturze 21 stopni Celsjusza. Wtedy też pomyślał, że może to doprowadzić do stworzenia pierwszego samoleczącego się smartfonu. Miejmy nadzieję, że wszystkie badania tego typy doprowadzą do wyprodukowania tego typu urządzeń na skalę masową. Wtedy nie musielibyśmy martwić się o pęknięcia i rysy na ekranie.
Źródło: Science, Engadget
Artykuł został zobaczony od 24.01.2024 już 980 razy.