Google testuje nową usługę płatności, która nie ma nic wspólnego z Android Pay. Rewolucyjną funkcją ma być możliwość robienia zakupów bez wyjmowania telefonu z kieszeni, plecaka czy torebki. Pomysł szczególnie spodoba się rodzicom, którzy mają ręce pełne roboty lub osobom po prostu leniwym.
Robocza nazwa usługi to „Hands Free”. Do jej działania musimy mieć włączone Wi-Fi oraz Bluetooth, a przeważnie obie mamy włączone. Bluetooth Low Energy w połączeniu z usługą lokalizacji Wi-Fi przygotuje telefon do płatności poprzez komunikację z nadajnikami zainstalowanymi przy kasach.
Jedyne co klient będzie musiał zrobić to powiedzieć kasjerowi „płacę z Google”. Sprzedawca natomiast na ekranie otrzyma zdjęcie do potwierdzenia tożsamości osoby płacącej. Potwierdzenie zakupu zostanie przesłanie bezpośrednio na telefon.
Problemem może być instalacja dodatkowego sprzętu w każdym punkcie, który będzie chciał realizować takie transakcje. Patrząc na to, że płatności zbliżeniowe nie są jeszcze wszędzie dostępne, wdrażanie kolejnej metody mogłoby potrwać kilka lat.
Program pilotażowy aktualnie jest prowadzony w Południowej Kalifornii w dwóch lokalizacjach – McDonald’s oraz Papa John’s.
Źródło: Google
News został wyświetlony od 09.12.2023 już 160 razy.