„Spodziewamy się, że przychodów wynoszących od 84 miliardów do 87 100 miliardów dolarów" style="text-decoration: underline">miliardów dolarów”. To zdanie wypowiedział Tim Cook w stronę inwestorów w trakcie omawiania prognoz dla bieżącego kwartału. Wszystko to w dniu premiery iPhone X, a więc możemy mieć przypuszczenia, że ma to z nim wiele wspólnego. Jeśli przewidywania się potwierdzą to będzie to najlepszy kwartał w historii Apple.
Jak zgodnie donosi wiele źródeł iPhone 8 sprzedaje się gorzej od swojego poprzednika iPhone 7, a iPhone 8 Plus podziela jego los. Może to zwiastować przedwczesny entuzjazm Apple, ale być może Tim Cook nie rzucał jednak słów na wiatr. Wszystko właśnie może kręcić się wokół iPhone X i jego rentowności. Telefon został już rozebrany na części, a a szacowany koszt materiałów to 357,50 dolarów.
Jest to oczywiście więcej niż w przypadku większości iPhone’ów, ale cena detaliczna również jest znacznie wyższa. Koszt materiałów regularnych modeli waha się od 200 do 250 dolarów. Marża brutto dla Apple w przypadku iPhone X wynosi około 64%. Dla porównania dla iPhone 8 wynosi ona około 59 procent. Oczywiście wszystkie te koszta nie obejmują wydatków na badania i rozwój, kosztów marketingu, logistyki czy oprogramowania. Stanowią one jednak około 10-15 % ostatecznej ceny urządzenia i podobnie jest zapewne przy iPhone X. Koszt materiałów niezbędnych do zbudowania iPhone’a X jest o 25% wyższy niż w przypadku iPhone’a 8. Przy tym jego cena jest także wyższa o 30 procent.
Najdroższą częścią iPhone’a X jest ekran OLED, dostarczany przez Samsunga, którego cena to 65,50$. Stalowa rama również kosztuje więcej niż aluminiowa rama w iPhone 8 (21,50 dolarów).
Analitycy oczekują, że Apple przebije kwartalną barierę dochodu o wartości 100 miliardów dolarów w przyszłym roku. Wszystko to ma być zasługą iPhone X i jego marży brutto. Jeśli nie zdarzą się żadne problem z nowym telefon, to będzie to pierwsza firma w historii, która tego dokona.
Źródło: Reuters, TechInsights, PhoneArena