Nie masz się z kim napić? Użyj aplikacji Bimber

Aplikację Tinder zna każdy, a jeśli jakimś cudem nie, to służy ona do wyszukiwania partnerów i łączenia w pary. Polacy stworzyli na jej bazie nową aplikację o nazwie Bimber. Zabawna gra słów, która może kojarzyć się tylko z jednym. Nie jest to też przypadek, ponieważ pozwala na wyszukiwanie kompanów do wspólnego picia. Może być idealna dla ludzi, którzy znajdują się akurat w nieznanym mieście.

Może też okazać się niebezpieczna, ale nie taki zamysł przecież mają twórcy i idea aplikacji Bimber jest zabawna. Działa na identycznej zasadzie, co Tinder, a więc wyszukuje podobne osoby do nas w okolicy i możemy się z nimi sparować. Nawet interfejs jest bardzo podobny. Przesuwamy w lewo lub w prawy, aby wybrać, czy dana osoba będzie idealną do spożycia napojów wyskokowych.

Obecnie w Google Play aplikacja ma już 10 tysięcy pobrań, a średnia ocen to 4.6, więc okazuje się przydatna. Zaletą jest możliwości połączenia z profilem na Facebooku lub kontem Google. Daje to większą wiarygodność użytkowników, którzy chcą się spotkać na wspólne picie. Chociaż wiemy jak to bywa w przypadku popularniejszej aplikacji, zdjęcia mogą pokazywać zupełnie co innego, niż rzeczywistość.

Po zainstalowaniu da się zauważyć, że sporo osób zaczęło właśnie z niej korzystać i Bimber zapewne będzie zyskiwał nowych użytkowników. W promieniu 25 km (maks. zasięg) znalazłem już kilkadziesiąt osób, które również postanowiły wypróbować aplikację lub w pełni skorzystać z jej funkcjonalności.

Możemy też tworzyć imprezy, które będą widoczne dla osób w okolicy. Istnieje również opcja wyboru innej lokalizacji i wyszukania tam osób, które również chcą imprezować.

Artykuł został wyświetlony od 13.02.2024 już 965 razy.