Zaprezentowany na CES zegarek Garmin Forerunner 645, posiada wreszcie funkcję utęskniona przez fanów marki. Mianowicie jest to możliwość zapisania muzyki lokalnie, na zegarku, który paruje się ze słuchawkami Bluetooth. Pozwala to na pozostawienie smartfonu w domu i dalsze odtwarzanie muzyki podczas biegania. Wersja z tą opcja będzie kosztować 450 dolarów, a bez możliwości zapisywania utworów została wyceniona na 400 dolarów.
Forerunner 645 może przechowywać do 500 piosenek, które można transmitować z komputera lub zapisać offline z serwisów takich jak iHeart Radio i Deezer. Na razie nie ma niestety wsparcia dla Spotify.
Garmin trochę przysnął w tym temacie, ponieważ praktycznie wszystkie, najważniejsze smartwatche konkurencji mają możliwość zapisu muzyki offline. Jednak nadal jest to zegarek dla sportowców i posiada wbudowany GPS i GLONASS oraz czujniki tętna na nadgarstku. Śledzi bieganie, jazdę na rowerze, pływanie, z kilkoma bardziej zaawansowanymi funkcjami treningowymi Garmin, takimi jak obciążenie treningowe i efekt treningu beztlenowego.
Jak widać jest mniej toporny od swoich poprzedników i ma metalową ramkę ze stali nierdzewnej oraz szklaną tarczę. Oczywiście posiada funkcje always-on-display. Działa on przez siedem dni przy normalnym użytkowaniu oraz do pięciu godzin w trybie GPS.
Źródło: The Verge