Terminale płatnicze w sklepach to już nic nadzwyczajnego i pojawiają się one w większej liczbie punktów usługowych. „Wielką rewolucją” było wprowadzenie ich na Poczcie Polskiej oraz w przeróżnych urzędach. Od lutego będzie można również za pomocą karty zapłacić za mandat, bezpośrednio w radiowozie.
O krok dalej, a może właśnie z duchem czasu poszedł jeden z paryskich kościołów. Tamtejsi księża zadbali o wiernych, którzy w zdecydowanej większości nie noszą przy sobie gotówki, a jedynie karty płatnicze lub smartfony z obsługa płatności NFC. Od teraz w świątyni Saint-Francois de Molitor, parafianie i nie tylko mogą złożyć ofiarę poprzez transakcję bezgotówkową. „Le Parisien” donosi, że jest to efektem spadku darowizn, co wcale nie może dziwić.
Kwoty są z góry ustalone i wierni mogą przekazać: 2, 3, 5 lub 10 euro. Jest to oczywiście standardowy terminal płatniczy, który został jednak ukryty w wiklinowym koszyku, który przypomina tradycyjną „tacę”. Jako ekran do wybrania kwoty wykorzystany został smartfon. Płatność zbliżeniowa odbywa się jak w innych punktach sprzedaży po przyłożeniu karty lub telefonu.
„Kościół nie ma powodu, by nie podążać z duchem nowoczesności” – Christophe Rousselot, dyrektor działu finansowego paryskiej diecezji.
Źródło: Le Parisien