Ostatnio słyszeliśmy, że iPhone X nie sprzedaje się zbyt dobrze i nie tego oczekiwało Apple. W związku z mała popularnością, już latem miała skończyć się jego produkcja, a z oferty miał zniknąć we wrześniu po wydaniu nowych modeli. Teraz jednak okazuje się, że Apple dostarczyło 29 milionów jednostek iPhone X w czwartym kwartale 2017 roku. Tym samym jest to najlepiej sprzedające się urządzenie w okresie świątecznym. Najchętniej kupowali go klienci operatorów, gdzie mogli oni obniżyć koszt drugiego telefonu poprzez rozłożenie na raty i abonament. Interesującym faktem jest to, że prawie jedna czwarta wszystkich, bo 7 milionów wysłanych iPhone’ów X trafiła do Chin.
Canalys dodaje oczywiście, że wcześniejsze doniesienia o niezadowoleniu Apple są prawdziwe. Oczekiwali oni bowiem znacznie lepszych wyników sprzedaży dla tak unikatowego urządzenia, które oferuje to, czego nie znajdziemy w innych iPhone’ach. Jedną z tych cech jest bez wątpienia cena i patrząc tylko na nią możemy mówić o dobrym wyniku.
Na początku mogliśmy się spotkać z wysoką podażą i spowodowało to baki magazynowe i długi czas oczekiwania na wysyłkę. Wszystko ustabilizowało się dopiero w grudniu, kiedy Apple nadążyło z produkcją iPhone X, aby wyrobić się przed okresem świątecznym. Najwięcej korzyści przyniosły plany wymiany urządzeń na nowe, które pozwoliły klientom obniżyć wysoką cenę jubileuszowego modelu, który zapragnęli mieć.
Apple również dostarczyło modele: iPhone SE, iPhone 6s, iPhone 7 i tegoroczne iPhone 8 w czasie ostatniego kwartału 2017 roku. Wszystko ze względu na ich jakość w stosunku do ceny oraz dalsze wsparcie ze strony Apple.
Źródło: Canalys