Chyba raczej nikt nie oczekuje wiele po dwuwymiarowym systemie rozpoznawania twarzy. Nie będzie to działało tak niemalże idealnie jak w przypadku FaceID w iPhone’ach. Niestety również w flagowym Galaxy S10 przednia kamera nie zapewni nam bezpieczeństwa na odpowiednim poziomie i ten czytnik biometryczny nadal możemy potraktować jako element wygody.
System można obejść bez większego wysiłku za pomocą wideo lub zdjęcia z podobizną właściciela urządzenia. Co więcej może go odblokować osoba z podobnymi rysami, a więc nasze rodzeństwo. Wszystko przez brak czujnika do skanowania głębi 3D, który Apple zaimplementowało w swoich telefonach. To samo zrobiło też Huawei w przypadku Mate 20 Pro.
twitter-tweet" data-lang="pl">I unlocked my brother’s Galaxy S10+ with my face
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) 9 marca 2019
Samsung również wie, że nie jest to idealne i ostrzega swoich użytkowników podczas konfiguracji. Oczywiście najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie czytnik linii papilarnych umieszczony w ekranie.
