Według doniesień medialnych, 14-letni chłopiec – Grant Thompson – odkrył błąd pozwalający podsłuchać rozmówcę w iOS 12 poprzez czat grupowy FaceTime. Przez przypadek udało mu się wykryć błąd podczas rozpoczęcia czatu z kolegami, aby zagrać z nimi w Fortnite. Okazało się też, że jego mama próbowała bezskutecznie poinformować o tym Apple. Nikt ni odpowiedział na jej zgłoszenie przez ponad tydzień. Apple dopiero po wypłynięciu całej afery, wyłączyło usługę i zapowiedziało naprawę luki.
Jako, że próby kontaktu nie przynosiły rezultatu, Michele Thompson musiała zarejestrować się jako programista w celu zgłoszenia problemu. Opowiedziała ona również o tej historii mediom, które pokazały, że Apple nie zareagowało odpowiednio na tę sytuację. Jeden z wyżej postawionych pracowników Apple odwiedził dom państwa Thompson, aby im podziękować i zapytać, jak firma może usprawnić proces raportowania.
Odkrycie nastolatka będzie również kwalifikowało się do programu Apple Bount Bug. Oznacza to, że Grant może zostać nagrodzony kwotą od 20 do 250 tysięcy dolarów. Nie wiem jednak przypadkowe znalezienie poważnego błędu będzie warte. Błąd FaceTime nie pasuje dokładnie do żadnej z kategorii określonych przez Apple.
Źródło: CNBC