Na początku tego roku konglomerat 5G New Radio (5G NG), składający się z dwudziestu przeróżnych firm ogłosił, że wdrożenie sieci 5G nastąpi dużo wcześniej, niż wstępnie przewidywano. Kolejna generacja, super szybkiej sieci może pojawić się już w 2019 roku, a nie w 2020 roku.
Jednak rząd malutkiego kraju San Marino rzekomo podpisał umowę z Telecom Italia, która ma doprowadzić do całkowitej zmiany z 4G na 5G, do końca 2018 roku. Oznaczałoby to, że San Marino będzie pierwszym państwem z łącznością 5G, które pozwala na 10-krotnie lepsze osiągi względem poprzednika. Projekt rozpocznie się od wdrożenia 10 anten podłączonych do światłowodu, które są niezbędne do opracowania i uruchomienia pełnej sieci 5G.
Prace nad rozwojem sieci trwają już m. in w Stanach Zjednoczonych, gdzie operatorzy Verizon czy Sprint rozpoczęli wymianę urządzeń oraz pierwsze testy. Jednak nie będą oni w stanie uruchomić nowej sieci wcześniej, niż w 2019 roku. Z kolei AT&T wdraża „5G Evolution”, przeznaczone dla telefonów Samsung Galaxy S8 i S8 +. Nie jest to prawdziwe 5G, ponieważ oferuje jedynie podwojenie prędkości oferowanej przez obecne LTE.
Komisja Europejska oszacowała w niedawnym raporcie, że 5G przyniosłoby ogromne korzyści dla różnych gałęzi przemysłu, począwszy od transportu, aż do opieki zdrowotnej. Przewiduje również, że technologia stworzy 2,3 miliona miejsc pracy w Europie do roku 2020, kiedy technologia powinna być szeroko dostępna w różnych krajach. 5G ma również przynieść korzyść dla UE w wysokości 113 miliardów euro rocznie.
Źródło: PhoneArena, Reuters